Arte Profumi to włoska marka luksusowych perfum, która powstała w 2013 roku. Jej założycielami są Michele Lannone, jego żona Monica oraz siostra Mariagrazia. Marka powstała z miłości i pasji do tworzenia perfum czyli małych dzieł sztuki, które przyciągają nas nie tylko wizualnie, ale również potrafią kusić swoim zapachem.
Arte Profumi czyli marka, będąca wynikiem miłości i pasji jej twórców, budowana była powoli, podążając za nabytym doświadczeniem, które angażuje wszystkie zmysły, łącząc je z silnym powołaniem artystycznym – Informacja prasowa marki Arte Profumi.
Tribal to zapach, który uwiódł mnie przede wszystkim swoim prostym składem. Postanowiłem zaryzykować w ciemno i złożyć zamówienie w sklepie on-line perfumerii Mon Credo. Już następnego dnia kurier wręczył mi paczkę, a we mnie pojawiły się wątpliwości. Czy aby na pewno jestem gotów na ziemistą paczulę i balsamiczną fasolkę tonkę?
Kompozycja otwiera się bardzo silnym i intensywnym aromatem paczuli, która jest mroczna i jak już wcześniej wspomniałem ziemista. W tle delikatnie wybrzmiewają nuty drzewne, dzięki czemu zapach nie staje się kompletnie oczywisty. Kilka chwil później całość uspokaja trochę i dostajemy zastrzyk balsamicznych nut. Zapach staje się lekko kremowy, a nuty drzewne przybierają na sile. Odczuwalne są również delikatne akordy wanilii, choć może to być jedynie złudzenie, ponieważ nie ma jej w składzie zapachu.
Tribal to przedziwna kompozycja, ale pokochają ją fani paczuli, a raczej jej ziemistego oblicza. Kompozycja jest ciężka i nie dla każdego. Zapach idealny na jesień i zimę, choć mam wrażenie, że nabierze on nowego wymiaru również latem. Osobiście jestem oczarowany. Kompozycja mieści się w szklanym flakonie ozdobionym czarno-białymi grafikami. Całość spoczywa w równie ciekawym, wzorzystym pudełku. Jeśli ktoś z Was chciałby sprawdzić zapach na własnej skórze, polecam udać się do stacjonarnych butików Mon Credo.
