Pierwsza kolekcja zapachów powstałej niedawno luksusowej marki Iruela, jest hołdem w stronę regionów śródziemnomorskich. To zapachy delikatne, eleganckie i zaskakujące. Cztery wyjątkowe kompozycje, to przede wszystkim wspaniała podróż w towarzystwie najlepszej jakości składników.

Chatoyant to kompozycja w której skład wchodzą takie składniki jak: cedar, paczula, wetiwer, drzewo sandałowe, bergamotka, lilia oraz jaśmin. Uwielbiam takie kobiece, kwiatowe zapachy, które kuszą ciepłem i lekką słodyczą. Otwarcie zapachu należy do jaśminu, lilii i drzewa sandałowego. Całość jest lekko kremowo-kwiatowa. Po kilku chwilach staje się nieco bardziej drzewny, a to dzięki połączeniu suchej nuty wetiweru, ziemistej paczuli i drzewa sandałowego. Parametry zapachu są na wysokim poziomie. Kompozycja utrzymuje się na ciele do 10 godzin. Kobiecy i intrygujący zapach Chatoyant pokochają fani jaśminu, orientu i wyrafinowanej słodyczy.

Delicieux to z kolei zapach, który w składzie ma takie akordy jak: mirra, lawenda, oppoponax, skóra oraz nuty drzewne. Otwarcie zapachu to ostry, lekko ziemisty zapach suchej lawendy i charakterystycznego oppoponaxu. W tle wyczuwalna jest także mirra. Kompozycja z każdą sekundą nabiera mocy i staje się nieco wilgotna, a wręcz przypomina nieco podmokły zapach paczuli. Kilka chwil później przybywa skóra, która nieco tonuje ten wyjątkowy zapach sprawiając, że staje się delikatniejszy i nieco bardziej drzewny. Parametry są tutaj bardzo dobre, dlatego zadowolą wszystkich fanów alternatywnych perfum. Ta kompozycja to hołd w kierunku niszowych i intrygujących zapachów.

Luxuriant to słodko-orientalna kobieca kompozycja, w której skład wchodzą: ylang-ylang, cynamon, imbir, paczula, skóra i drzewo sandałowe. Otwarcie zapachu wita nas kremowo-słodką nutą ylang-ylang oraz połączeniem skóry i wetiweru. Ten zapach kojarzy mi się z wakacjami i słońcem oraz rozgrzaną plażą. Każda kolejna minuta projekcji, to coraz cieplejsze doznanie. Kiedy kremowe nuty odchodzą na bok, kompozycja staje się jeszcze ciekawsza bo tu dostajemy nutkę imbiru, cynamonu i paczuli. Parametry Luxuriant są bardzo dobre, a zapach pokochają wszystkie fanki charakterystycznej nuty ylang-ylang.

Radieux – czyli ulubieniec na samym końcu. Ta kompozycja urzekła mnie od pierwszej chwili i muszę przyznać, że nie mogę się od niej uwolnić. W składzie zapachu odnajdziemy takie nuty zapachowe jak: wetiwer, kadzidło, miód, ambra, jaśmin i pieprz. Otwarcie to przede wszystkim rozgrzana do czerwoności ambra i jaśmin w towarzystwie pieprzu i wetywerii. Niesamowity zapach o wielu obliczach.

Przyznam szczerze, że z tego zachwytu ciężko mi cokolwiek innego napisać jak to, że zapach jest jednym z najlepszych jakie kiedykolwiek miałem okazję testować. Parametry są również rewelacyjne, więc jeśli jesteście fanami jaśminu, ambry i pieprzu oraz trwałych lekko słodkich zapachów to w tej kompozycji się zakochacie.

(Wszystkich wyświetleń 144, z czego 1 w dniu dzisiejszym)