Jacques Fath Paris to francuska marka luksusowych perfum, która powstała w 1946 roku. Obecnie ma ona na swoim koncie 39 kompozycji, z czego najnowsza pochodzi z 2018 roku. Dziś zajmiemy się dziełem z kolekcji Fath Essentials ParfumsVol. 2, a dokładnie zapachem Curacao Bay.
Stoję po środku egzotycznej plaży. Zapach wzburzonego morza miesza się z gorącym powietrzem. Chowam się w cieniu strzelistej palmy, której liście tworzą cień na mojej twarzy, dając mi lekkie ukojenie. Spoglądam w stronę oceanu, którego fale grają niesamowicie ciekawą symfonię. Na swoich plecach czuję lekki chłód wydobywający się z tropikalnego lasu, który przyciąga mnie zapachem kwiatów i roślin, które są niespotykanie intensywne i pociągające.
Egzotyczna plumeria, spora dawka cytrusów i nuty morskie – przed Państwem Curacao Bay czyli letnie szaleństwo od Jacques Fath. Otwarcie zapachu należy do plumerii skąpanej w nutach morskich. W tle wyczuwalne są soczyste cytrusy, a w szczególności pomarańcza. Już po kilku minutach zapach zmienia swoje oblicze, robi się cieplejszy i przytulny, co dzieje się za sprawą piżma. Ciekawego akcentu dodaje także czarna porzeczka i zielone nuty. Letni, zapach unisex z delikatnie słodkim podbiciem w postaci musu z czarnej porzeczki i pomarańczy. Coś wyjątkowego!
Parametry zapachu są bardzo dobre. Kompozycja utrzymuje się na ciele do 10 godzin, a jego projekcja jest zadowalająca. Zapach idealnie sprawdzi się w ciepłe, wręcz upalne dni. Curacao Bay to letnie odświeżenie, z nutką zielonych akordów i słodkawym obliczem. Tak pachną egzotyczne plaże.