Moresque, to marka która niejednokrotnie pojawiała się na moim blogu. Pierwsza i najważniejsza lekcja, jaką udało mi się wyciągnąć podczas poprzednich testów, to fakt, że każdy zapach został stworzony z najwyższej jakości składników. Kompozycje Moresque nie są głośne ani krzykliwe, to intymne dzieła sztuki, które przede wszystkim mają oczarować nas samych.

White Duke to zapach niesamowicie żywiczny, dymny i zarazem słodkawy. Tytułowy ”Biały Książe”, to zdecydowanie podróżnik, który kocha łączyć ze sobą różnorodne składniki. Początek zapachu należy do geranium. Charakterystyczny zapach tego kwiatu został nam zaserwowany ze sporą ilością żywicy i kadzidła. Po kilkunastu minutach zapach staje się nieco bardziej aromatyczny, a to za sprawą tymianku, szałwii muszkatołowej i paczuli, które tworzą lekko ziemisto-ziołową bazę. Ostatnim i najciekawszym tematem projekcji White Duke jest moment, w którym benzoes, w towarzystwie bursztynu staje się ciepły i rozgrzewa nasze zmysły. W pewnym momencie powraca geranium, aby dodać lekko kwiatowego oblicza i słodkiego akcentu. Co ciekawe, momentami wyczuwam także wanilię, której w składzie nie podano.

Kompozycja ma bardzo dobre parametry. Zapach utrzymuje się na ciele do 10 godzin, a jego projekcja jest umiarkowana. White Duke zadowoli wszystkich fanów kadzideł, żywicy i balsamicznych zapachów. Zdecydowany unisex, choć momentami lekko podąża w stronę kobiecego zapachu.

Wizualnie flakon prezentuje się bardzo ciekawie. Białe, połyskujące szkło zdobią niesymetryczne, czarne pierścienie, a całość zwieńcza elegancki złoty korek, który jest przyozdobiony białą, przypominającą wypolerowany kamień, masą. Dzieło sztuki od marki Moresque znajdziecie w perfumeriach Mon Credo.

Sandal Granada to drzewno-balsamiczny zapach, który uwodzi takimi nutami jak: miód, drzewo sandałowe, skóra, wanilia, róża i kadzidło. Kompozycję otwierają intensywne nuty drzewne ze sporą domieszką miodu i delikatnym akcentem w postaci róży. Całość układa się rewelacyjnie, choć sam początek zapachu jest bardzo mocny i charakterystyczny. W kolejnym etapie projekcji, dostajemy ciekawe połączenie skóry z kadzidłem i bergamotką.

Parametry zapachu są na bardzo wysokim poziomie. Sandal Granada utrzymuje się na skórze do 12 godzin i pięknie się rozwija, tworząc niesamowity drzewno-balsamiczny spektakl na naszej skórze.

Oroluna to przepiękna róża skąpana w kadzidle i niesamowicie intensywnych nutach drzewnych. Początek zapachu należy do kadzidła, które gra tutaj główną rolę i praktycznie zostaje z nami do samego końca projekcji. Charakterystyczna nuta labdanum i róży, w bardzo ciekawy sposób łączy się z kadzidłem. Otrzymujemy zapach balsamiczny, dymny i niesamowicie drzewny. W dalszym etapie projekcji, zapach staje się nieco bardziej mroczniejszy za sprawą paczuli, oudu oraz masy aromatycznych nut: drzewa sandałowego, kardamonu, mchu i różowego pieprzu.

Parametry są znakomite, a jego otwarcie spektakularne. Polecam szczególnie fanom silnych i intensywnych zapachów, które czarują nasze otoczenie. Całość utrzymuje się na ciele do 10 godzin. Jeśli poszukujecie kwiatowo-drzewnego oblicza kadzidła, to Oroluna będzie idealnym wyborem.

(Wszystkich wyświetleń 77, z czego 1 w dniu dzisiejszym)