Roos & Ross to francuska marka niszowych perfum, która do 2018 roku była znana pod nazwą Dear Rose. Projekt tworzą matka i córka: Chantal Ross i Alexandra Ross. Obecnie marka ma na swoim koncie 15 kompozycji, z czego najnowsza pochodzi z 2019 roku.
Od dawna poszukiwałem idealnego kadzidlanego zapachu na jesień. Kiedy zobaczyłem skład kompozycji Smoke and Mirrors, pomyślałem sobie, że to będzie strzał w dziesiątkę! Zaryzykowałem, kupiłem i…okazało się, że miałem w stu procentach rację. Kompozycję otwierają nuty mirry, która w towarzystwie midou jest podana na słodko i niesamowicie intrygująco. Ciężki, żywiczny i niesamowicie intensywny zapach, to niezwykła mieszanka o silnych parametrach dla fanów skórzanych, ziemistych i drzewnych kompozycji. Zapach utrzymuje się na ciele do 12 godzin, a jego projekcja jest na bardzo wysokim poziomie. Po kilku godzinach zapach staje się już spokojniejszy i nieco bardziej ujarzmiony, a to wszystko za sprawą piżma i miodu, który nie odstępuje nas na krok.
Kompozycja jest zamknięta w czarnym flakonie, który zdobi metaliczna etykieta w kolorze miedzi oraz korek, również zawierający metaliczne elementy. Całość mieści się w eleganckiej szkatułce. Smoke and Mirrors to zapach wyjątkowy, prosty w swojej budowie lecz zaskakujący i niesamowicie noszalny.
Brzmi super, lubię takie „kadzidlani” 🙂 ale tak jak piszesz – dopiero na jesień. Obecne upały i ten zapach nie brzmią jak zgrany duet 🙂