Tom Ford to marka, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Dom mody, który od wielu lat zdobywa serca wszystkich wielbicieli mody, słynie również ze swoich wyjątkowych kompozycji zapachowych. Od 2006 roku powstało aż 97 zapachów, z których kilka zyskało status klasyków.

Marka Tom Ford po raz pierwszy pojawia się na moim blogu, dlatego nie wyobrażałem sobie innego startu niż recenzja bestsellerowego zapachu, który podbił serca kobiet (i mężczyzn) na całym świecie.

Ciepły, korzenny zapach Black Orchid to mieszanka takich składników jak czekolada, trufla, paczula, orchidea, kadzidło oraz wiele nut owocowych. Zapach powstał w 2006 roku i zapoczątkował falę znakomitych zapachów sygnowanych marką Tom Ford. Kompozycja otwiera bardzo słodka, momentami lepka kompozycja czekolady i trufli. Całość otulają nuty paczuli, która nadaje wyjątkowego ziemistego charakteru. Zapach jest sygnowany jako kompozycja kobieca, choć osobiście uważam, że kompozycja jest zdecydowanie unisex. Na mojej skórze Back Orchid uwalnia pokłady mrocznej paczuli, a słodycz czekolady jest jedynie ciepłym uzupełnieniem całości.

Paramentry zapachu są na bardzo wysokim poziomie, więc zdecydowanie polecam to wszystkim fanom tzw. ”killerów”, czyli perfum o wyjątkowo silnych parametrach. Trwałość zapachu utrzymuje się w przedziale od 10-12 godzin, a jego projekcja zasługuje na miano jednej z najlepszych.

Kompozycja jest zamknięta w czarnym, eleganckim flakonie, przyzdobionym złotą blaszką, na której znajduje się nazwa zapachu. Całość spoczywa w złotym pudełku, które idealnie pasuje do luksusowego składu kompozycji.

Marka Tom Ford zaskakuje swoimi zapachami, a Czarna Orchidea jest od lat bestsellerem marki. Jeśli jesteście zainteresowani marką, polecam odwiedzić perfumerię www.moncredo.pl w której znajdziecie całą gamę dzieł sygnowanych marką Tom Ford.

(Wszystkich wyświetleń 172, z czego 1 w dniu dzisiejszym)